Poradnik dotyczący typowania tenisa ziemnego

Paradoksalnie to jedno z trudniejszych zadań dla początkujących graczy. O ile w przypadku tenisa znalezienie najwyższego kursu nie jest problemem, tak bardzo ważną rzeczą jest wybór bukmachera. Głównym powodem jest tutaj sposób rozliczania krecza (poddania meczu przez jednego z zawodników) przez różnych bukmacherów. Z doświadczenia polecam wybrać bukmachera, który daje nam zwrot w przypadku niedokończenia meczu przez któregoś z zawodników, ponieważ przegranie kuponu, który wydawał się wygrany przez kontuzję lub niechęć do gry któregoś z zawodników może bardzo zaboleć.

Kolejną ważną rzeczą jest wybór odpowiedniej strony, z której będziemy czerpać statystyki. Osobiście mogę z czystym sumieniem polecić stronę www.tennisexplorer.com, która zawiera niemalże wszystkie spotkania turniejów rangi challenger i wyższych. Po kliknięciu odpowiedniego turnieju wyświetlają nam się planowane mecze, wraz z ostatnimi meczami zawodników, ich bezpośrednie pojedynki oraz ogólna charakterystyka. Jakie błędy bukmacherzy popełniają najczęściej?

Możemy zagłębić się także dalej, i zobaczyć jak dany zawodnik radził sobie w tym turnieju na przestrzeni ostatnich lat. Mamy tutaj także mecze z podziałem na sezony oraz nawierzchnie, na jakich rozgrywane były mecze. Słowem – prawdziwa skarbnica wiedzy! Z innych stron polecam także www.atpworldtour.com oraz strony turniejowe, gdzie możemy znaleźć statystyki odnośnie serwisu, returnu, a także ilości błędów popełnionych w meczu.

Podczas typowania spotkań możemy także użyć serwisów społecznościowych, np. Facebook oraz Twitter. Zawodnicy bardzo często umieszczają tam informacje na temat swojego samopoczucia oraz lekkich niedyspozycji, np. grypy żołądkowej lub przeziębienia. Mimo, iż przeważnie ma to marginalne znaczenie, czasami zdarza się, iż takie informacje mają istotny wpływ na przebieg spotkania.

Dochodzimy do kolejnego ważnego punktu, jeśli chodzi o typowanie spotkań – mianowicie do rangi turnieju. Bardzo często się zdarza, że przed większymi turniejami zawodnicy, potocznie mówiąc, „tankują”. Chodzi tutaj mniej więcej o to, że gracze przyjeżdżają na turniej, i przegrywają w pierwszej rundzie, z niżej notowanym przeciwnikiem, gdzie wyraźnie widać że wcale nie zależało im na zwycięstwie. Przestrzegam jednak przed nadużywaniem tego przy typowaniu spotkań – nie dotyczy to wszystkich zawodników, i chodzi tylko o mecze początkowych rund. Bardzo rzadko się zdarza, aby jakiś zawodnik odpuszczał półfinał lub finał tylko dlatego, że w kolejnym tygodniu zaczyna się turniej wyższej rangi. Szczególnie polecam mieć na oku spotkania w turniejach przed Wielkim Szlemem, oraz przed turniejami rangi Masters. Freebet bonus - sprawdź

W tenisie pogoda nie odgrywa aż tak dużego znaczenia, ponieważ podczas deszczu mecze są przerywane. Warto zwrócić uwagę na spotkania w niektórych turniejach w USA oraz w Australii, ponieważ występują tam często silne podmuchy wiatru. Podczas takich spotkań warto dać troszkę większe szanse zawodnikom niższym, szybszym, oraz grającym technicznie.

Nawierzchnia w tenisie to jeden z najważniejszych elementów typowania. Bardzo dobrze pasują tutaj słowa Jimmy’ego Connorsa, które chciałbym przytoczyć:

"W erze specjalistów jesteś albo ekspertem od mączki, albo od trawy, lub od nawierzchni twardych, chyba, że jesteś Rogerem Federerem" 

Są zawodnicy, którzy potrafią grać dobrze na każdej nawierzchni, jednak w przypadku spotkania dwóch wyrównanych graczy, zawsze warto spojrzeć na to, jak czują się na danej nawierzchni. Np. spotkanie Roger Federer – Rafael Nadal byłoby przeze mnie zupełnie inaczej typowane na nawierzchni trawiastej, w „ogródku Federera”, a inaczej na nawierzchni ziemnej, w „Królestwie Rafy”. Mimo, że obydwaj to zawodnicy czołówki, mają swoje ulubione nawierzchnie, gdzie także psychicznie czują się znakomicie.

Warto wspomnieć krótko o meczach na początku sezonu oraz w samej końcówce. Z własnego doświadczenia polecam odpuszczenie pierwszego turnieju każdego zawodnika, ponieważ nigdy nie wiadomo, w jakiej formie obecnie jest. Priorytetem każdego zawodnika top100 na początku sezonu jest Australian Open, i pod ten turniej przygotowują swoją formę. Pod koniec sezonu warto grać na zawodników, którzy mają szansę awansu do World Tour Finals, czyli do najlepszej ósemki rankingu. W innych wypadkach radzę zachować szczególną ostrożność podczas typowania, ponieważ z formą i chęciami zawodników do gry w ostatnich miesiącach gry różnie bywa.

Turnieje pokazowe, czyli oficjalnie exhibitions są bardzo ryzykowne, jeśli chodzi o typowanie. Bardzo często zawodnicy bawią się grą, traktują to bardziej jak rozrywkę niż trening. Warto wtedy zagrać nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi przeciw faworytowi, lub np. dokładny wynik 2:1. Trzysetówki w turniejach pokazowych zdarzają się naprawdę często.

No i tak doszliśmy do najważniejszego punktu w całym poradniku – oglądanie spotkań i typowanie na live, to największa szansa na powodzenie. Żadna statystyka oraz żadna strona nie da nam takich informacji jak mecz, który oglądamy i widzimy, co dzieje się w danej sytuacji. Bardzo często na przebieg spotkania mają różne dziwne sytuacje, np. kłótnia z sędzią. W takiej sytuacji zawodnicy bardzo porywczy mają tendencję do obrażania się, i odpuszczania meczu. Oczywiście nie zawsze mamy taką możliwość – nie na każdym korcie są kamery, jednak w przypadku kiedy tylko mamy możliwość oglądania, warto takie spotkania oglądać. Osobiście najczęściej korzystam ze strony bukmachera - Unibet, ponieważ ma on największą możliwą ofertę live, a także naprawdę mnóstwo spotkań jest transmitowanych, nie tylko tenisa ziemnego.