Tutoriale bukmacherskie - poradnik bukmacherski
Poznajcie Kosmo365, jednego z najlepszych polskich typerów bukmacherskich ostatniej dekady (z oczywistych przyczyn zmieniliśmy jego nick). Tylko u nas opowiada o tym, jak wyglądała jego droga do sukcesu. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z nim.

Nie było łatwo, ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. Najpierw musieliśmy znaleźć do niego jakikolwiek kontakt, a to jak udało nam się go zdobyć pozostanie naszą słodką tajemnicą. Następnie musieliśmy namówić go na rozmowę, a tym co go przekonało była obietnica zachowania absolutnej anonimowości, a także chęć podzielenia się swoimi doświadczeniami z młodszymi kolegami po fachu. Twierdzi, że jeśli dzięki tej rozmowie choć jedna osoba uniknie jego błędów z przeszłości, to będzie z tego bardzo zadowolony. Poznajcie Kosmo365, jednego z najlepszych polskich typerów bukmacherskich ostatniej dekady (z oczywistych przyczyn zmieniliśmy jego nick).
- Powiedziałeś mi przez telefon, że zgadzasz się na ten wywiad wyłącznie z chęci ostrzeżenia innych typerów przez niebezpieczeństwami, jakie niesie za sobą regularne obstawianie zakładów bukmacherskich. Przyznaję, że nieco mnie to zaskoczyło. Na wywiad umówiliśmy się w fajnej knajpce, podjechałeś całkiem niezłym samochodem, a Twój ubiór zdradza, że nie powodzi Ci się najgorzej. Skąd zatem taka opinia?
- To, że teraz wiedzie mi się przyzwoicie nie znaczy, że tak było zawsze. Początki z bukmacherką były naprawdę trudne i tylko ja wiem, ile mnie to kosztowało, aby być w tym miejscu, w którym jestem. A co do knajpki to sorry, ale to Ty za mną łaziłeś i wydzwaniałeś, więc to Ty płacisz rachunek (śmiech)
- OK, damy radę. A zatem, zacznijmy od początku. Gdzie i kiedy postawiłeś swój pierwszy zakład?
- Pamiętam ten dzień doskonale, choć było to już dobre kilkanaście lat temu. Byłem wtedy w drugiej, albo trzeciej klasie liceum i pewnego razu, zupełnie przypadkowo, postanowiliśmy odwiedzić z kolegami bukmachera. To były początki bukmacherki w Polsce, a sam lokal zrobił na mnie ogromne wrażenie.
- Serio? Cóż w nim było takiego niezwykłego?
- Sam nie wiem. Jako młody chłopak interesowałem się wyłącznie sportem, a najbliższy w miarę poważny sport był oddalony o jakieś 200/300 km. To sprawiało, że sportowe wydarzenia i emocje z nimi związane znało się tylko z telewizji i z… telegazety!
- No tak, telegazeta. Jak to się teraz mówi? Gimby nie znają?
- (Śmiech) Dokładnie. To było w tamtym czasie główne źródło wiedzy o wynikach, tabelach, kontuzjach, itd. Taki Flashscore, Soccerway i Blogabet w jednym.
- Ale wracając. Wspomniałeś o pierwszej wizycie u buka…
- No tak. Weszliśmy, a tam wszędzie jakieś tablice, wyniki, statystyki, kursy, 2/3 stare telewizory, na których ciągle leciały powtórki jakiegoś beznadziejnego tenisa, albo snookera, bo przecież nikt nie wykupił Canal+, nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć, czy Canal+ już w Polsce działał. W każdym razie pochłonęło mnie to momentalnie.
- A pierwszy zakład?
- Zwycięstwo będącej wtedy na topie Martiny Hingis. Nie przypomnę sobie z kim grała, jednak postawiłem 2 złote, po potrąceniu podatku wygrałem na czysto 30, może 40 groszy i pomyślałem, że złapałem Pana Boga za nogi.
- Grubo…
- Teraz się z tego wspólnie śmiejemy, ale wówczas naprawdę tak mi się wydawało. Kombinowałem sobie, że z moją wiedzą wytypowanie czy wygra zespół X, czy Y jest najłatwiejszą sprawą na świecie. Podobnie jak stworzenie taśmy z samych pewniaczków. Real, Barcelona, Juventus, mocne wówczas Milan, Parma, Newcastle i Werder Brema i już z 2 złotych robiło się 5! Albo 10, albo 50! Wydawałoby się, że szybko, łatwo i przyjemnie.
- Nie żebym wątpił w Twoje umiejętności, ale podejrzewam, że nie rozbiłeś w ten sposób banku.
- Oczywiście, że nie! Mimo początkowych sukcesów czar szybko prysł. Po pierwszych wygranych nadeszła seria porażek i uwierz albo nie, zazwyczaj nie siadało jedno spotkanie na kuponie!
- No co ty? Nieprawdopodobne! (Śmiech)
- Też to przerabiałeś?
- Raz, czy dwa…
- No właśnie. Tyle tylko, że wtedy dostęp do internetu nie był jeszcze tak powszechny jak teraz. Nikomu też do głowy nie przyszło, że może warto byłoby poczytać o bettingu - co, jak, gdzie i kiedy? Wówczas traktowało się zakłady raczej jako niewinną zabawę, sposób na spędzenie dnia na wagarach. Na pewno się na tym nie zarabiało. A może inaczej - ja na tym nie zarabiałem.
- Myślisz, że inni zarabiali?
- Być może ktoś zarabiał. Ja i wszyscy moi kumple regularnie wtapialiśmy. Na szczęście nie były to jakieś poważne kwoty, gdyż zazwyczaj grało się za przysłowiową “dwójkę”. Umówmy się, ile jesteś w stanie miesięcznie przegrać, puszczając kilkanaście kuponów za 2 zł? Grosze jakieś. Tym bardziej, że przecież od czasu do czasu coś się trafiło.
- Obstawiałeś wyłącznie piłkę nożną?
- A skąd! Grało się wszystko. Piłkę, tenis, siatkę, kosza, baseball…
- Baseball?
- Oczywiście! Znajomy przyprowadził kumpla, który miał kumpla, którego kumpel chodził do college’u w Stanach i twierdził, że ma całą MLB w małym paluszku.
- I co? Miał?
- Proszę Cię. Przez dwa, czy trzy tygodnie trafił może ze 2 typy. Moja przygoda z baseballem zakończyła się szybciej, niż się zaczęła.
- Z tego co mówisz wynika, że nie analizowałeś wówczas specjalnie obstawianych zdarzeń i sporą rolę odgrywał przypadek.
- Bo tak właśnie było. Jeśli byłeś kiedykolwiek u stacjonarnego buka to wiesz doskonale, że tam każdy ma jakieś pewniaki, każdy ma jakiegoś newsa z pierwszej ręki i typ, który nie może nie wejść. I zazwyczaj głośno się tym chwali. A po chwili okazuje się, że wszyscy grają to samo! No bo przecież jak można nie dodać typu, który według Pana Zdzisia, albo Rysia wejdzie na 100%?
- Coś w tym jest. Nawet teraz zdarza mi się odwiedzić punkt przyjmowania zakładów i jest dokładnie tak jak mówisz - starsi panowie ciągle grają na Milan, bo nazywa się Milan!
- Dobrze, że nie typują, że gola strzeli Van Basten, albo Gullit…
- Hahahahahaha, dokładnie!
- Sam widzisz. A przypominam, że wówczas nie było neta, portali z typami, ani innych pomocy. Wiedziałeś tyle, ile wyczytałeś w Tempie, Bravo Sporcie i wspomnianej telegazecie. Albo podsłuchałeś w lokalu…
- To nie mogło się udać.
- I zazwyczaj się nie udawało. Na szczęście, tak jak wspomniałem nie były to spore kwoty.
- Kiedy zatem zacząłeś wygrywać?
- Spokojnie. Żeby zacząć wygrywać, musiałem swoje przegrać. Najpierw jednak miałem dość długą przerwę. Praktycznie przez całe studia nie interesowałem się bettingiem i prawdę powiedziawszy, nie do końca jestem w stanie przypomnieć sobie dlaczego. W każdym bądź razie, przez 5 lat na uczelni wizyty u bukmachera mógłbym policzyć na palcach jednej ręki.
- Studiowałeś matematykę, czy coś podobnego?
- Wiem do czego zmierzasz. Nie. Kierunek moich studiów nie miał nic wspólnego z matematyką, statystyką lub rachunkiem prawdopodobieństwa. Moje studia nie są w żaden sposób powiązane z tym, czym się obecnie zajmuję, dlatego pozwolisz, że kwestię mojego wykształcenia pozostawię dla siebie.
- Jasne. Jak to się stało, że wróciłeś do zakładów?
- Jak w przypadku większości ważnych wydarzeń w życiu, zupełnie przypadkowo. Wpadł do mnie kumpel, oglądaliśmy jakiś mecz (bodajże pamiętną wygraną Legii ze Spartakiem w Moskwie w Lidze Europy), a on przez większość czasu siedział z nosem w laptopie. Okazało się, że miał konto u jednego z bukmacherów online i cały czas obstawiał coś na żywo. Po kilkunastu minutach ja również miałem konto w tym samym serwisie, a przed końcem meczu byłem uboższy o kilka stów.
- Szybko poszło…
- No tak. Wiesz jak to jest. Meczyk, piwko, śmichy-chichy. Kiedy sprawdziłem rano stan mojego konta w banku złapałem się za głowę.
- Aż tak?
- No cóż. Z bukmacherką zazwyczaj jest tak, że jeśli zarabiasz to powoli i stopniowo, ale jeśli przegrywasz, to pieniądze topnieją błyskawicznie.
- Coś jak kula śniegowa…
- Dokładnie stary, trafiłeś w punkt. Coś jak kula śnieżna! Porażki nakręcają kolejne porażki, a zatrzymanie tej obłędnej machiny jest arcytrudne. Przegrywasz 100, za moment grasz za 200, bo przecież teraz już na pewno siądzie. Przegrywasz 200, grasz za 500, itd., itd. Naprawdę musi stać się coś niezwykłego, abyś otrzeźwiał i wyrwał się z tej matni.
- Sam czegoś takiego doświadczyłeś?
- Oczywiście, że tak i podejrzewam, że podobnie miała większość typerów, których mniejsi gracze uważają za topowych. To trochę tak, jak z jazdą na rowerze. Musisz się kilka razy porządnie za przeproszeniem wypieprzyć i zedrzeć kolana, aby nauczyć się dobrze jeździć. Jeśli nigdy się nie przewróciłeś, to prawdopodobnie do dziś nie potrafisz jeździć.
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
Komentarze
IverGrove: ivermectin label - stromectol tablets buy online
where to get generic clomid without dr prescription: how to get clomid price - FertiCare Online
Tadalify: does tadalafil lower blood pressure - tadalafil tamsulosin combination
sildenafil cost india: generic viagra 100mg uk - viagra 500mg online
Tadalify: Tadalify - Tadalify
Kamagra oral jelly USA availability: Non-prescription ED tablets discreetly shipped - Safe access to generic ED medication
Tadalify: Tadalify - cialis 5mg side effects
100mg viagra where can i buy viagra otc or buy sildenafil pills
http://auto-otziv.ru/r.php?url=http://sildenapeak.com viagra tablets in india online
sildenafil 100 online viagra canada and 400 mg sildenafil sildenafil online free shipping
what can i take to enhance cialis: cialis tadalafil 5mg once a day - when will generic tadalafil be available
Sildenafil oral jelly fast absorption effect: Sildenafil oral jelly fast absorption effect - Men’s sexual health solutions online
cheap viagra usa: viagra 100mg online in canada - can i buy viagra online legally
Safe access to generic ED medication: Kamagra reviews from US customers - Kamagra reviews from US customers
cheap viagra without prescription: SildenaPeak - sildenafil 20mg daily
online us pharmacy viagra: SildenaPeak - can you order viagra without a prescription
Men’s sexual health solutions online: Men’s sexual health solutions online - ED treatment without doctor visits
Tadalify: prices on cialis - cialis online canada ripoff
SildenaPeak: SildenaPeak - SildenaPeak
viagra 150 mg prices sildenafil 100mg price india or brand viagra online pharmacy
http://www.terrasound.at/ext_link?url=http://sildenapeak.com how to buy female viagra online
where to buy viagra cheap buy sildenafil generic and generic viagra online prescription generic drug for viagra
Compare Kamagra with branded alternatives: KamaMeds - Online sources for Kamagra in the United States
where can i buy viagra over the counter canada: SildenaPeak - 200 mg sildenafil
cialis ontario no prescription: Tadalify - Tadalify
canadian pharmacy viagra 50 mg: SildenaPeak - where to get sildenafil online
tadalafil best price 20 mg: Tadalify - Tadalify
cialis online with no prescription: tadalafil 5mg generic from us - best price for tadalafil
viagra pill where to buy: where to get female viagra over the counter - SildenaPeak
Kamagra oral jelly USA availability: Men’s sexual health solutions online - Fast-acting ED solution with discreet packaging
where to buy viagra in canada online sildenafil no prescription or discount viagra for sale
https://www.google.com.pg/url?q=https://sildenapeak.com viagra for sale canadian pharmacy
viagra medicine online is viagra safe and sildenafil cost canada discount generic viagra india
Tadalify: Tadalify - online pharmacy cialis
Compare Kamagra with branded alternatives: Online sources for Kamagra in the United States - KamaMeds
cheap cialis free shipping: Tadalify - Tadalify
SildenaPeak: discount viagra prices - viagra for women over the counter
where can i order generic viagra: SildenaPeak - where can i get viagra tablets
where to get real viagra online buy viagra online rx or buy online viagra tablet
http://gbcode.ofca.gov.hk/TuniS/sildenapeak.com/ where to buy viagra online in usa
viagra 100mg tablet price 20mg sildenafil and female viagra online can you buy female viagra
viagra buy canada: SildenaPeak - SildenaPeak
cialis buy: Tadalify - Tadalify
Tadalify: when will cialis be generic - Tadalify
Tadalify: sunrise remedies tadalafil - cialis professional review
cialis free 30 day trial side effects of cialis or cialis price costco
http://sexynews24.com/exlink.php?url=http://tadalify.com/ cialis vs tadalafil
cialis pricing cialis daily side effects and how much does cialis cost at walmart tadalafil cialis
Online sources for Kamagra in the United States: Non-prescription ED tablets discreetly shipped - Fast-acting ED solution with discreet packaging
cialis premature ejaculation: Tadalify - vidalista tadalafil reviews
viagra 500mg price: SildenaPeak - viagra 130 mg
MediDirect USA: ketoconazole pharmacy - MediDirect USA
legit mexican pharmacy without prescription: legit mexico pharmacy shipping to USA - real mexican pharmacy USA shipping
MediDirect USA: MediDirect USA - MediDirect USA
buying prescription drugs in mexico mexico pharmacies prescription drugs or buying prescription drugs in mexico online
https://clients1.google.gp/url?q=http://mexicanpharmacyhub.com purple pharmacy mexico price list
reputable mexican pharmacies online buying prescription drugs in mexico and buying from online mexican pharmacy medicine in mexico pharmacies
Indian Meds One: best india pharmacy - Indian Meds One
india pharmacy mail order: Indian Meds One - Indian Meds One
xl pharmacy cialis: MediDirect USA - mexican pharmacy lexapro
boots pharmacy uk propecia: clomid pharmacy prices - blue cross blue shield online pharmacy
Mexican Pharmacy Hub: Mexican Pharmacy Hub - Mexican Pharmacy Hub
Napisz nowy komentarz