Tutoriale bukmacherskie - poradnik bukmacherski

Jak wykorzystać spadki kursów?

Udostępnij:
FacebookTwitter

Każdy sposób na postawienie zwycięskiego zakładu bukmacherskiego jest dobry. Doświadczeni typerzy poza zdobywaniem jak największej liczby informacji na temat konkretnego zdarzenia, obserwują również ruchy kursów. Czy gwałtowny spadek kursu zawsze oznacza pewniaka? Przekonajmy się.

Spadki kursów Interboookie

Co to są i skąd się biorą spadki kursów?

O spadkach kursów mówimy w sytuacji, gdy przed zbliżającym się spotkaniem notowania jednej z drużyn nienaturalnie szybują w górę, a kursy na drugą - co zrozumiałe - drastycznie spadają. Czemu tak się dzieje? To prosta matematyka. Najprawdopodobniej jedna z opcji zakładów na dane wydarzenie stała się w ostatnich godzinach bardzo popularna wśród typerów i firma bukmacherska, aby wyrównać swoje ewentualne straty ucieka się do obniżenia kursów.

Jaki jest ciąg zdarzeń? Zazwyczaj najwcześniej na łeb na szyję lecą kursy u bukmacherów azjatyckich, co biorąc pod uwagę ogromne stawki przyjmowane na zakłady w tamtej części świata nie powinno nikogo dziwić (w Azji obstawia większość profesjonalnych typerów oraz organizacji zajmujących się ustawianiem spotkań). Kilkanaście chwil później reagują giełdy zakładów i bukmacherzy europejscy. Jeśli któraś z firm “się zdrzemnie”, jedyne co jej pozostanie to liczenie strat. Skąd w ogóle biorą się spadki kursów? Najczęściej przyczyny są dwie: tzw. insider lub masówka.
 

  • Insidery - najprościej rzecz ujmując są to informacje na temat konkretnego zdarzenia, pochodzące najczęściej od osób ściśle związanych z jednym z zespołów (działaczy, menedżerów, nierzadko od samych zawodników). W większości przypadków dotyczą planowanej ustawki, kontuzji ważnego zawodnika, kłopotów finansowych lub kiepskiej atmosfery w drużynie. W przypadku insiderów rzadko mówimy o wielu drobniejszych zakładach. Zazwyczaj dochodzi do 1 lub kilku potężnych wpłat budzących podejrzenia wśród pracowników firm bukmacherskich.
     
  • Masówki - czyli zakłady na opcję, która z jakiegoś powodu stała się bardzo popularna w Internecie i typerzy na całym świecie chętnie ją obstawiają. Masówka często jest efektem plotki, która z czasem działa na zasadzie kuli śnieżnej. Tak było chociażby przed meczem Sevilli z Granadą w przedostatniej kolejce sezonu 2015 / 2016 w hiszpańskiej Primera Division, kiedy kursy na słabiutkich, ale potrzebujących punktów do utrzymania gości spadły przed meczem do śmiesznego, jak na klasę obu zespołów, poziomu 2.15 (w normalnych okolicznościach kurs powinien wynosić 5.00 - 5.50). Granada oczywiście wygrała 4:1 i utrzymała się w La Liga.

Na jakich rynkach najczęściej wypływają insidery i masówki?

Nieczęsto jednak spotkamy się z tak potężnymi spadkami kursów, jak w przytoczonym meczu Sevilli z Granadą, w najbardziej popularnych rozgrywkach i ligach. Zdecydowanie częściej natrafimy na nie w przypadku rynków mniej popularnych (płynnych), chociażby w niższych ligach piłkarskich. Są one wyjątkowo czułe na każdy większy zakład i reagują zawsze tak samo - sporymi ruchami kursów. Dzieje się tak z prostej przyczyny. 

Marża bukmacherska.

Po prostu suma pieniędzy, które zostały na nich postawione, jest dość niewielka i każdy większy zakład jest automatycznie podejrzany, a kursy zaczynają “wariować”. Nierzadko również większa kwota postawiona na np. II ligę koszykarską na Filipinach sprawia, że bukmacherzy przeczuwając ustawkę, wycofują dane zdarzenie ze swojej oferty.

Jak wykorzystać spadki kursów?

Informacje o spadających kursach mogą Wam ułatwić postawienie zwycięskiego zakładu bukmacherskiego, jednak z pewnością nie są gwarancją powodzenia. Gra tą metodą wymaga od typerów doświadczenia, zaangażowania i niestety - poświęcenia sporej ilości czasu na obserwację specjalistycznych portali oraz forów bukmacherskich, które pozwolą zweryfikować sensacyjne doniesienia. Absolutną koniecznością jest również posiadanie kont u kilku bukmacherów, gdyż czas ich reakcji bywa różny i można na tym sporo zyskać. Dlaczego warto mieć konto u kilku bukmacherów?

My jednak proponujemy Wam coś zupełnie innego. Dzięki tej metodzie nie skorzystacie na pomyłce bukmachera, ale na chciwości i głupocie Waszych mniej doświadczonych kolegów po fachu - chociażby Tych, którzy nie czytają BukBusters:) Już wyjaśniamy w czym rzecz, a sprawa jest banalnie prosta.
Z oferty bukmachera na najbliższy tydzień lub dwa wybieramy zdarzenie, w którym kurs na faworyta wynosi ok. 1.45 - 1.60. Warunki są dwa: im bardziej egzotyczna liga tym lepiej oraz mecz musi być rozgrywany w tzw. martwym dniu - np. w poniedziałek lub czwartek, kiedy większość lig piłkarskich odpoczywa, a meczów jest naprawdę niewiele. A zatem obstawiamy zakład i…. czekamy. Czekamy na ruch ze strony tzw. drobnych hazardzistów, którzy muszą coś obstawić CODZIENNIE. Dla nich nie ma znaczenia, że tego dnia gra wyłącznie III liga w Mozambiku - jeśli nie znajdą nic ciekawszego zagrają to, pomimo że nie mają o tych rozgrywkach zielonego pojęcia!


Dlatego właśnie warto wybrać dzień, kiedy liczba spotkań jest niewielka. Jeśli kilkanaście dni wcześniej wybraliśmy odpowiednie spotkanie i dopisze nam nieco szczęścia, to możemy się spodziewać, że na naszego faworyta rzuci się ta wygłodniała, bukmacherska “szarańcza”. Efektem tego będą spore spadki kursów na zwycięstwo tej drużyny (równoznaczne ze wzrostem notowań drużyny przeciwnej), a nam do zrobienia pozostanie najprostsza rzecz na świecie, czyli klasyczna kontra - zakład przeciwko faworytowi, np. typ X2. Przy odrobinie szczęścia możemy mieć surebeta, którego sami poniekąd sprokurowaliśmy.

 

Udostępnij:
FacebookTwitter

Komentarze

Avatar

lasix dosing

Avatar

Stromectol

Avatar

prednisone for back pain

Avatar

alternative buy viagra

Avatar

Cialis

Avatar

Viagra

Avatar

hair loss propecia

Avatar

cialis on line

Avatar

Neurontine

Avatar

priligy dapoxetine 30mg

Avatar

Lasix

Avatar

http://buylasixshop.com/ - can you take lasix and potassium at the same time

Avatar

Zithromax

Avatar

Stromectol

Avatar

cheapest cialis online

Avatar

Viagra

Avatar

Propecia

Avatar

buying cialis online

Avatar

Czyli tak: stawiamy na tego faworyta np. 100 zł - jeśli wygra mam powiedzmy 45 zł zysku. Za parę dni u innego buka stawiam x2 za kwotę ewentualnego zysku czyli 45 zł, a jeśli kurs wzrośnie mogę wygrać np. 110 zł. Czyli te 10 zł to jest ta pewna kwotą, która tak, czy inaczej jest pewna, dobrze to rozumiem??

Avatar

podoba mi się ten myk na końcu, to może działać

Napisz nowy komentarz

The content of this field is kept private and will not be shown publicly.

Restricted HTML

  • Allowed HTML tags: <a href hreflang> <em> <strong> <cite> <blockquote cite> <code> <ul type> <ol start type> <li> <dl> <dt> <dd> <h2 id> <h3 id> <h4 id> <h5 id> <h6 id>
  • Lines and paragraphs break automatically.
  • Web page addresses and email addresses turn into links automatically.
Bonusy i promocje bukmacherskie

Bonusy Bukmacherskie

Przedstawiamy Wam aktualne, wybrane bonusy bukmacherskie oferowane przez bukmacherów online. Aby dowiedzieć się więcej o bonusach, odwiedź nasz poradnik bonusowy.

Darmowe typy

Darmowe typy bukmacherskie

W tym miejscu znajdziecie zawsze darmowe typy bukmacherskie, starannie wyselekcjonowane przez współpracujących z nami profesjonalnych typerów.